Wiersze ;)

ShihTzu · Administrator

Tutaj możecie się pochalić swoimi wierszami Smile

Oto jeden mój Embarassed

:
Raz z Tofikiem na spacerze,
Widziałam za bramą kundelka.
Oczy miał smutne, ogon zwieszony
I rozpacz jego była wielka.
Powoli podeszłam do niego,
Przez bramę wyciągnęłam rękę,
On na niej pyszczek położył,
W oczkach błysnęła nadzieja,
Jego ogonek odżył,
Oraz rozpacz wielka minęła.
Popatrzyłam na jego budę,
Szarą, zaniedbaną i brudną
Był do niej łańcuch przyczepiony,
Wiec piesek miał przeszłość trudną.
Spojrzałam znów w jego oczęta,
Zobaczyłam w nich ból i cierpienie,
Był on z pewnością bity
I rzucali w niego kamienie.
Zajrzałam przez okno do domu,
Domu jego obecnej pani,
A ona była pijana,
Z oczu jej biła nienawiść.
Bardzo zła odeszłam od okna,
Podeszłam, otworzyłam furtkę
I z psem na rękach i smyczy,
Uciekłam.
Uciekłam do mojego domu,
Tam psa umyłam, nakarmiłam,
Mama mi w tym pomogła
I powiedziała, że dobrze zrobiłam.
Dziś pies ten jest zupełnie inny;
Czysty, zdrowy oraz wesoły,
Mieszka u mojej babci na wsi,
Bez łańcucha ani cierpienia.
Jest pełen radości i uwielbienia
I nigdy, nigdy nie zapomnę,
Tej w oczkach jego wdzięczności,
Że go przyniosłam do domu,
Domu pełnego miłości.
Jak widać jest w nim dużo błędów, ale bezbłędne pisać nie umiem Smile

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Bardzo ładny i wzruszający wiersz.
To historia prawdziwa, czy wymyślona?

ShihTzu · Administrator

Po części prawdziwa, po części wymyślona Smile

Bo ja poszłam do tej właścicielki i zapytałam się czy mogłabym odkupić od niej tego psa, a ona na to żebym go odrazu wzięła, bo ma go dość, że go bije, a on i tak nie słucha, że jekieś dzieciaki rzucają w niego kamieniami, a potem musi mu rany leczyć itp.

daisy777 · Super-Zoolog

o widze ze nasza adminka ma bardzo dobre serduszko Smile

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Aha

.
Może uważasz ten wiersz za niezbyt dobry, ale mi się bardzo podoba i sądzę, że masz talent Smile

.

ShihTzu · Administrator

Heh, dziękuję Smile

Jesteście bardzo miłe Smile

Spróbuję cos nowego stworzyć Smile

daisy777 · Super-Zoolog

jezeli Kala bylo to do mnie twoja wypowiedz wczesniejsza to ja uwazam ze jest ten wiersz sliczny.

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Nie, to było do ShihTzu Smile

.

daisy777 · Super-Zoolog

Ola;) · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Bardzo ładny wierszy Shih Tzu Ty w przyszłości zostaniesz chyba pisarką co? Very Happy

ShihTzu · Administrator

Dziękuję Olus11 Very Happy

Raczej planuję być wetem, ale plany się zmieniają Wink

Aktualnie tworzę nowy wiersz, ale słabo mi idzie Sad

Zaczęłam też pisać własną mini-książkę Very Happy

Napisać tu co wymyśliłam ?

Ola;) · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Oczywiście z niecierpliwością tu czekam żebyś dodała coś jeszcze. Very Happy

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Oto krótki wierszyk o Majce - nie jest za dobry, bo to "mój pierwszy raz" Wink

:
Majka - mój pies
rasy shih tzu jest.
Umaszczenie ma
piękne - tricolor.
I niektórzy się
jej boją
choć jest
łagodna jak baranek
i ślicznie szczeka
czy to wieczór,
czy ranek.

Ola;) · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Kala super ja lepszego bym nie wymyśliła Very Happy

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Dzięki

. Spróbuję jeszcze jakiś wymyślić Smile

.
PS. Gratuluję pozycji "Eksperta" Very Happy

.

Ola;) · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Bardzo Dziękuje dopiero teraz zauważyłam Wink

A ja Ci gratuluje pozycji Super-zoolog

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Dzięki

.
Czekam na opinie innych o moim wierszu Wink

.

ShihTzu · Administrator

Kala, bardzo fajny wiersz jak na "pierwszy raz" Wink

Naprawdę fajny Smile

Kala&Majka · Wszechwiedzący Przyjaciel Zwierząt

Dzięki

.
Czasem, jak się nudzę to wymyślam sobie historyjki, w których m.in. jest trochę o psach. Ale jakbym miała napisać, to mi całego forum nie starczy Very Happy

- to dłuuuga historia Wink

.

ShihTzu · Administrator

Hehe

Oto wiersz który skończyłam pisać dziś rano Smile

SZCZĘŚCIARZ
Zamniętemu w klatce
Sens życia odebrano.
Czując się jak człowiek w izolatce
Chce by go stamtąd zabrano.
Nie kochany, brudny codziennie wygląda,
Myśląc "Może dobry człowiek przejdzie tą drogą"
Skacze na klatkę lecz nikt nie spogląda
Już żadne skomlenia mu nie pomogą.
Człowiek odchodzi, sznsa uciekła
Pies zrezygnowany łebek opuszcza,
Lecz nagle "TEN!" kobieta rzekła
I pieska z klatki człowiek wypuszcza.
Nie może nacieszyć się swoją wolnością
Skacze, turla się, skończyła się męka!
Miła kobieta częstuje go kością
Na jego grzbiecie spoczywa jej ręka.
Głaszcze go czule, i mówi miło
Pies zasłuchany się jej przypatruje,
"Wszystko co złe już się skończyło!"
Piesek uradowany dłoń pani wylizuje.
Kobieta smycz mu ostrożnie zapina,
Pracownik żegna się z podopiecznym
O smutku świadczy jego mina
Lecz wie że to jest zadaniem koniecznym.
Kobieta zabiera swojego czworonoga
Zmierza powoli w kierunku domu,
Pies idzie grzecznie, gdzie pani noga
Ciesząc się z w życiu jego przełomu.
Wchodząc do domu z radości szczeka,
Pani nalewa wody do pieska umycia,
Pies wie że go tu tylko szczęście czeka,
Aż do końca jego życia.