Autor |
Wiadomość |
Riley |
Wysłany: Sob 16:58, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Zawsze tak jest za pierwszym razem |
|
|
ShihTzu |
Wysłany: Sob 15:41, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Ja mojej pierwszej lekcji zbyt nie pamiętam...
Moje koleżanki, których rodzice przyjaźnią się z moimi rodzicami jeżdżą na koniach. I mnie też kiedyś namówiły.
Wsiadłam na konia i dziwnie się poczułam. Tak.. wysoko. Ale potem się przyzwyczaiłam i już mi szło |
|
|
Riley |
Wysłany: Sob 10:05, 13 Paź 2007 Temat postu: Pierwsza jazda |
|
Kto jeżdzi na koniach napewno zapamietał pierwszą jazde.Opiszcie ją Oczywiście chodzi mi o jazde profesjonalną w szkółce,ale jeśli macie coś ciekawego do powiedzenia o innej jeżdzie,np.na festynie to prosze bardzo!!Ja dosyć czesto jeżdze na koniach podczas festynu ale nie mam nic do powiedzenia.No więc pierwsza lekcja....
Poszłam z tatą do jego qmpla i tata podpytał ją od babke co naucza jazdy.Zakumplowałam sie z jego córką ona idzie teraz do 4 kl.bedzie ze mna jeździć.No umówilismy sie na..czwartek i pierwsze wrażenia:Bardzo miła osubka.Uczyła mnie i efekty było widać już po 3 lekcjach!!Nie obyło sie bez upadku,ale wstałam i jeszcze raz go dosiadłam.Ważne jest aby sie nie bać.No cóż...z każdą lekcją było lepiej. |
|
|